UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Idzie Jasiu przez las i spotyka Księdza i mówi dzień dobry. Biegnie do domu i mówi mamie: - Spotkałem księdza i powiedziałem dzień dobry - Ależ synku. Księdzu nie mówi się dzień dobry, tylko niech będzie pochwalony. Na drugi dzień Jasiu idzie przez las i spotyka parę młodą i mówi niech będzie pochwalony. Wraca do domu i mówi mamie: - Spotkałem pare młodą i powiedziałem niech będzie pochwalony. - Nie mówi się niech będzie pochwalony, tylko kochajcie się do śmierci. Na następny dzień idzie przez las i spotyka faceta ze świnią i mówi kochajcie się do końca swojej śmierci. Wraca do domu i mówi mamie: - Mamo, spotkałem pana ze świnią i powiedziałem kochajcie się aż do śmierci. - Nie mówi się kochajcie się aż do śmierci, tylko trzymaj go, żeby ci nie uciekł. Na następny dzień Jasio spotyka faceta, który sika pod płotem i mówi trzymaj go zeby ci nie uciekł
Idzie Jaś i Małgosia lasem i zobaczyli sie ruchające psy: Jasiu co one robią?? - mierzą sobie temperature !! Ida dalej zobaczyli ruchające sie wiewiórki : Jasiu co one robią ?? - mierza sobe temperature!! Jasiu może my se zmierzymy temperature?? - No już myślalem że niezapytasz bo my rteć wycieka nogawkami
Jasio podejrzał, jak jego dziadek załatwiał się za stodołą. Po chwili pyta: - Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało? Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi: - To był ślimak. - Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do ch... nie było podobne!
Na lekcji religii: - Kto z was, chciałby iść o nieba? Wszystkie dzieci podnoszą ręce do góry. Tylko Jaś siedzi bez ruchu. - A ty, mój chłopcze - pyta ksiądz - nie chcesz iść do nieba? - Chcę i to bardzo, ale obiecałem tacie, że po lekcjach szybko wrócę do domu!
Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i mówi: - Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?! - Jeszcze tylko wpierdol i wakacje!!
Po plaży nudystów spaceruje matka z synkiem. W pewnej chwili synek pyta: - Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka? - Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi bogaty. Jasio przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła: - Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!
Przychodzi Jasio do domu zapłakany i mówi: - Mamo wszyscy się ze mnie śmieją, że mam dużą szyję! - Nie masz dużej szyi, ale wyjrzyj przez komin, czy tata idzie
Pani do szkoły przyszła w sukience z dużym dekoltem i nowym wisiorkiem w kształcie samolotu. Jasio przez całą lekcję patrzy się na nauczycielkę. Nagle nauczycielka mówi do Jasia: - Co Jasiu podoba ci się mój nowy wisiorek w kształcie samolotu? A Jasiu: - Nie, te dwie bomby pod skrzydłami.